Powrót Home 1 strona       Forum | Zarządzanie | Eksport | Linki | Autorzy       Napisz do nas Kontakt     Szukaj w Exporterze.pl Szukaj
« Eksport
« Unia Europejska
« MŚP
« Artykuły
· Informacje
· Informacje archiwum
· Przewodnik po Unii
· Aktualności krajowe
· Top www
· Informacje branżowe

  Artykuły informacyjne z kraju i ze świata  

Powrót

: PolskaUnia Europejska
     Rolnik - zmiany po wejściu do Unii

Unia Europejska Dopłaty

Dopłaty bezpośrednie wprowadzono w Unii w 1992 roku. Ale nie wszyscy mają do nich prawo - nie dostanie ich hodowca świń, drobiu czy strusi. Ale otrzymuje je pośrednio, bo pasze dzięki dopłatom są tańsze. Największe dopłaty trafiają bowiem do producentów zbóż. Dopłaty otrzymują też producenci tytoniu, chmielu, lnu, bydła mięsnego. Polski rząd zamierza dzielić dopłaty równo na każdy hektar posiadanej ziemi, niezależnie od tego, co rolnik na niej uprawia i czy swoje produkty sprzedaje, czy przejada. Zyskają na tym drobni rolnicy, a stracą gospodarstwa duże i specjalistyczne.

Szwecja to kraj, który niewiele zyskał na integracji. Infrastruktura wsi była lepiej rozwinięta niż w Unii, a normy dotyczące żywności były na wyższym poziomie. Żeby wjechała tu żywność z kontynentu, trzeba je było obniżyć. Przed wejściem do Unii (czyli przed 1995 rokiem) rolnik szwedzki sprzedawał bydło mięsne po 40 koron za kilogram. Po akcesji cena skupu spadła do 20 koron, ale rolnicy dostają dodatkowo po 25 koron tzw. dopłat bezpośrednich do każdej kilograma. Dzięki temu żywność w sklepach staniała, ale rolnicy nie stracili, a szwedzcy nawet zyskali. Dopłaty w Unii dla bydła ras mięsnych są wyjątkowo duże. Nasi producenci bydła wyraźnie by zyskali na wejściu do Unii, ale w Polsce hodowców bydła mięsnego jest jak na lekarstwo.

Specjalizacja

Przeciętny duński hodowca świń sprzedaje rocznie 500 sztuk trzody, polskie gospodarstwo specjalizujące się w tej dziedzinie - 17 sztuk. Duńskie świnie są lepiej umięśnione - mają poniżej 40 proc. tłuszczu, gdy polskie - ponad 50 proc.

W przeciętnej holenderskiej oborze stoi 30 krów mlecznych - w polskiej trzy. Holenderki dają średnio po 6,5 tyś. litrów mleka rocznie, polska Krasula do 4 tyś. litrów (mamy i tak duży postęp w ostatnich latach, bo nasi rolnicy zaczęli sprowadzać wysokomleczne krowy z Holandii i Niemiec).

Związki rolnicze

W każdym kraju unijnym jest jeden silny związek rolniczy. To zwykle federacja zrzeszająca związki branżowe: producentów buraków, pszenicy, hodowców świń itp. Każda federacja należy do Komitetu Związków Zawodowych Rolników, czyli COPA i ma w Brukseli swoich przedstawicieli, którzy trzymają rękę na pulsie urzędników unijnych. Jeśli tylko Bruksela zamierza coś zmienić, związki wiedzą o tym w pierwszej kolejności i szybko reagują. W Polsce we wrześniu osiem organizacji rolniczych pod wpływem nacisków COPA połączyło się w Polską Radę Rolną, a jej przedstawiciel został zaproszony do COPA. Ale do naszej rady nie wszedł największy związek zawodowy, czyli kółka rolnicze. Zasiadają w Brukseli osobno.

Banki

W większości krajów Unii rolnicy są właścicielami banków, które udzielają im kredytów. Dominują w radach nadzorczych i decydują o polityce finansowej banku. Dlatego kredyty inwestycyjne są oprocentowane na 4-5 proc. (ale są i na l proc.), a bank nie wymaga od rolników szczególnych zabezpieczeń. Nasze banki spółdzielcze są własnością rolników tylko teoretycznie, naprawdę są to banki komercyjne, zwykle przeznaczające na kredytowanie ok. 15 proc. swoich zasobów, resztę trzymają w obligacjach. Dlatego polscy rolnicy nazywają uzyskanie kredytu drogą przez mękę.

Marka regionalna

Poszczególne kraje Unii chronią swoje produkty regionalne, nadając im określony znak, tzw. markę. Produkt z marką regionalną łatwiej się sprzedaje na lokalnym rynku (swoisty patriotyzm starannie rozbudzany przez reklamę) i ma lepszą drogę na rynki eksportowe. W Polsce nie ma praktycznie marek regionalnych, jedynym produktem, który na razie zamierza starać się o taką markę, jest ser oscypek.

Gazeta Wyborcza - 19.12.2002

Powrót

Home 1 strona               Powrót Powrót               Góra strony Góra strony               Adres - Telefon - Faks - E-mail Napisz do nas